Z czego składa się woda? Według chemicznego wzoru – H2O – z dwóch atomów wodoru i jednego atomu tlenu. Zgadza się, z tym że jest to skład wody destylowanej. A jak jest z wodą, którą pijemy na co dzień?
Woda obecna w przyrodzie, ta sama, która trafia do naszych kranów, jest o wiele bogatsza, ponieważ zawiera jeszcze wiele minerałów, makro i mikroelementów ważnych dla naszego zdrowia. Woda „nasiąka” nimi przepływając w głąb ziemi przez skały i złoża mineralne.
Większość z nich ma dobroczynny wpływ na nasz organizm, jednak w wodzie pojawiają się i takie związki, których obecność jest szkodliwa dla naszych organizmów.
Pożądane makroskładniki w wodzie
Pożądanymi makroskładnikami w wodzie są te, które bezpośrednio wpływają na jej smak, a w dalszej kolejności na smak napojów z niej przygotowywanych, takich jak kawa i herbata:
- magnez (Mg2+) – dobrze wpływa na tzw. „nerwy”; jeśli zauważyliście u siebie drżenie mięśni, zwłaszcza powieki, to świadczy o niedoborze tego pierwiastka
- wapń (Ca2+) – reguluje pracę serca; woda bogata w wapń wspomaga poprawne działanie układu krążenia
- potas (K+) – istotny do regulacji płynów w organizmie; jego brak przekłada się na zmęczenie i nerwowość
- sód (Na+) – pierwiastek istotny dla prawidłowej pracy mięśni, również serca
- chlorki (Cl-) – odgrywają istotną rolę w procesach trawiennych, ale co za dużo…
- siarczany (SO42-) – reguluje prace komórek oraz skóry
- wodorowęglany (HCO3-) – ważne dla zdrowego żołądka i całego układu trawiennego
W wodzie pitnej znajdują się również mikroelementy, które wspomagają nasz organizm w prawidłowym funkcjonowaniu. Są one obecne w wodzie w ilości śladowej, nieszkodliwej dla nas. Są to m. in.
- jod – bierze udział w regulacji podstawowych funkcji życiowych
- miedź – składnik kolagenu i kości, wspiera prawidłowe gojenie się ran
- cynk – nieoceniony dla systemu immunologicznego
- lit – kluczowy dla prawidłowego działania układu nerwowego
- bor i fluor – zapobiegają próchnicy, biorą udział w tworzeniu kości
- mangan – ważny dla prawidłowego działania układu nerwowego i procesów reprodukcji
Nawet niewielka ilość tych związków w wodzie pomaga nam w utrzymaniu równowagi elektrolitycznej, a tym samym dobrego samopoczucia i zdrowia.
Picie wody pozbawionej wszelkich rozpuszczonych składników mineralnych, tzw. wody destylowanej, jest szkodliwe dla zdrowia nie tylko dlatego, że nie dostarcza cennych makroelementów, ale jest też niestabilna chemicznie i bakteriologicznie.
Które składniki wody mogą nam zaszkodzić?
W wodzie znajdują się również substancje niekorzystne dla naszego zdrowia. Przykładowo, woda naturalnie zawiera niewielkie ilości manganu i żelaza, jednak gdy ich stężenie przekroczy dopuszczaną wartość, woda staje się niezdatna do użytku.
Woda z sieci jest stale monitorowana pod kątem obecności i stężenia szkodliwych związków, z kolei wodę z własnego ujęcia watro regularnie badać na ich obecność.
Czego zatem nie powinno być w naszej wodzie?
Wracając do żelaza i manganu, ich stężenie w wodzie pitnej nie powinno przekroczyć odpowiednio 0,2 mg/l oraz 0,05 mg/l. Nadmierna ilość tych pierwiastków znacznie zmienia właściwości organoleptyczne wody, odczuwalnie pogarszając jej smak i zapach.
Dodatkowo, pod ich wpływem wytrąca się osad, który niszczy instalacje wodne i jest pożywką dla bakterii żelazistych i manganowych. Picie wody o zbyt dużej zawartości żelaza może także prowadzić do próchnicy i problemów z układem krążenia.
Z podobnych powodów kontroluje się poziom siarczanów i chlorków, których powinno być w wodzie maksymalnie 250 mg/l.
Równie poziom azotynów i azotanów powinien być pod kontrolą. Substancje te naturalnie występują w złożach mineralnych, z których przedostają się do wody, ale ich źródłem mogą być również nawozy i wycieki z szamba.
Ich poziom w wodzie do picia nie powinien przekroczyć dopuszczalnych norm – dla azotanów jest to 50 mg/l, a dla azotynów – 0,5 mg/l. Spożywanie wody ze zbyt dużą zawartością tych związków jest niebezpieczne dla niemowląt, dzieci i kobiet w ciąży.
Uważajcie również na wysokie stężenie zawiesin, które powodują mętnienie wody – dozwolony poziom mętności dla wody pitnej to 5 mg/dm3 . Oprócz żelaza i manganu, za mętnienie wody odpowiedzialne są m. in. piasek i osady z gleb.
Taka woda nie na nadaje się do spożycia. Usunięcie osadów jest relatywnie proste, wystarczy zastosować prosty filtr sedymentacyjny, który przywróci klarowność wody.
Bakterie w wodzie wodociągowej i studziennej
Woda jest naturalnym środowiskiem bytowania wielu drobnoustrojów, w tym bakterii. Ich obecność w wodzie pitnej może powodować szereg dolegliwości, od łagodnych problemów żołądkowych po poważne choroby.
W przypadku wody z sieci, o jej czystość i bezpieczeństwo dbają wodociągi miejskie. Z wodociągów nie ma prawa wyjść woda nie spełniająca norm Rozporządzenia Ministra Zdrowia dotyczącego jakości wody przeznaczonej do spożycia.
Zakłady systematycznie monitorują czystość biologiczną wody oraz stan magistrali wodnych i dozują chlor zabijający bakterie i inne niepożądane mikroorganizmy.
Inaczej sprawa się ma z wodą studzienną. Ponieważ ujścia te nie są pod stałą kontrolą ZWiK – wydają jedynie zezwolenie na przyłączenie i odbierają wykonane przyłącze – wszelkie badania spoczywają na właścicielu lub użytkowniku studni.
Watro regularnie monitorować skład wody pod względem właściwości fizycznych (smak, zapach, mętność, twardość, pH), zawartości makro- i mikroelementów oraz właściwości mikrobiologicznych.
Przy obecnym rozwoju technologii dostępne są proste i szybkie sposoby poprawy jakości wody poprzez uzdatnianie – zmiękczanie, usuwanie kamienia, czy filtrację najdrobniejszych zanieczyszczeń.